Noc, a nocą gdy nie śpię…

Dla wszystkich nieobecnych na przyszłym spotkaniu poobozowym zamieszczam na otarcie łez relację oficjalną z naszych wspólnych wojaży. Jest to oczywiście czubek góry materiałów jakie przygotowałem (i nie tylko ja), zarówno tych oficjalnych jak i tych nie. Potraktujcie to jako zachętę do pojawienia się w piątek w MOA.

Do zobaczenia!

P.S. Błagam, obejrzyjcie to w HD…

Dodaj komentarz