Ach te niskie chmury

Za oknem nic nie było widać, ciemno, szaro i mgliście. Większość pogodynek zwiastowała chmury, a tu tak niezwykłe wydarzenie na niebie! I można by rzec, no cóż, taki mamy klimat. Jednak w Internecie natknęłam się na piękne zdjęcie Księżyca z tatr z wcześniejszej nocy. To może trzeba znaleźć się wyżej niż moje okno? I to był dobry pomysł. Spakowałam aparat i teleskop do samochodu i wybrałam się w poszukiwanie nocnego nieba w niedzielny wieczór. Ku mojemu zdziwieniu, nie musiałam jechać daleko (choć już szykowałam się na godzinną podróż na południe Polski), ledwo co wyjechałam na pierwsze wzgórze, a tam piękne przejrzyste niebo!!! Radość była tym większa, że nie było ani jednej wysokiej chmury, tylko bezkres rozgwieżdżonego nieba. Księżyc oświetlał mi ustawiony na trawie teleskop, a tuż nad horyzontem rzucały się w oczy dwie planety, Jowisz i Saturn. To one były celem mojej wyprawy. Oczy pasjonatów nieba skierowane są w ich stronę, by móc zaobserwować tak bliską koniunkcję tych planet. Cieszę się, że i ja mogłam je sfotografować tuż przed tym faktem.

.

 

Dodaj komentarz