Cywilizacja kontra przyroda

Na pierwszym zdjęciu widać centrum dwumilionowego kanadyjskiego miasta Toronto, położonego nad jeziorem Ontario. Spod zabudowy nie wyziera ani skrawek pierwotnej przyrody, która jeszcze 200 lat temu była tu bardzo bujna. W porcie, którego instalacje są wyraźnie widoczne, zaczyna się jedna z najdłuższych ulica świata – licząca sobie 86 kilometrów Yonge Street. Jej początkowy fragment jest gęsto obudowany drapaczami chmur, które rzucają głębokie cienie wyraźnie widoczne na zdjęciu.

Toronto

 

 

 

 

 

 

 

Następne zdjęcie przedstawia fragment estuarium rzeki Casamance, płynącej w Senegalu i wpadającej do Atlantyku. Tu z kolei nie dopatrzymy się śladów ludzkiej obecności, gdyż okolica jest bardzo słabo zaludniona, głównie przez członków plemienia Diola żyjących z rybołówstwa.

Casamance

Dodaj komentarz