Izerskie Długie Ekspozycje 2021

Izerski Park Ciemnego Nieba był wzorem dla utworzonego nieco później Parku Gwiezdnego Nieba Bieszczady. Położenie obu parków na zachodnim i wschodnim krańcach Polski sprawia, że z Niepołomic do obu daleko. Niemniej staram się odwiedzać Izery oraz Bieszczady co najmniej kilka razy do roku. Na początku września przez tydzień przebywałem w Jakuszycach, przemierzając na rowerze tamtejsze łatwe dróżki oraz uczestnicząc w dorocznej imprezie astronomicznej, organizowanej przez przyjaciół z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Wrocławskiego. Samo wydarzenie najlepiej przybliży filmik, którego premiera odbyła się dopiero co, bo 19 września.

W dzień mojego przyjazdu do Jakuszyc właśnie kończył się tygodniowy czas bogaty w ulewne deszcze. Rzeki i potoki, których tu mnóstwo, pędziły wezbrane i mocno spienione, nieraz przy tym rycząc i hucząc. Takiej okazji nie mogłem przegapić, zatem jeżdżąc tu i ówdzie nazbierałem sporo zdjęć.

Woda niesie materiał organiczny z torfowisk, stąd te niespotykane gdzie indziej kolory

Światła i cienie modelują barwy i kształty

Energia aż kipi

Długie ekspozycje – zgodnie z tematyką spotkania – pozwalają na uzyskanie efektu jedwabistości.

Animacja pokazuje zdjęcie migawkowe na przemian z tym eksponowanym przez kilka sekund przy mocno przymkniętej przysłonie.

Pędząca woda traci w ten sposób swój groźny wygląd, a nurt zyskuje na miękkości

Ten próg nie został podświetlony – to są rzeczywiste kolory wody, wypływającej z torfowiska

Zwykła animacja może wywoływać hipnotyzujące efekty

Wodospad Szklarki, zazwyczaj szemrzący, tym razem huczał spienionymi kaskadami

Najwygodniejszy dojazd do Jakuszyc, zwłaszcza jak się taszczy ze sobą ciężki rower, polega na skorzystaniu z usług Kolei Dolnośląskich. Końcowy odcinek, a zwłaszcza trasa pomiędzy trzema przystankami Szklarskiej Poręby, nazwanymi zupełnie bez inwencji Dolną, Średnią i Górną, obfituje w miejsca godne zapamiętania. Oprócz tych oferujących rozległe widoki są odcinki torów wkopane w skaliste zbocza.

Z górnego brzegu widać zaledwie fragment trakcji, tory są zanurzone w głębokim, wyrytym w skałach i mocno zarośniętym po brzegach wykopie.

Ściany wykopów często bywają w kunsztowny sposób obmurowane ciosanymi kamieniami

Widok takiej alejki musi zachwycić każdego – polecam wybranie miejsca na tylnej platformie ostatniego wagonu w klasycznym pociągu dalekobieżnym

W samym Orlu mieliśmy do dyspozycji sprzęt obserwacyjny, kilka placyków wygodnych do jego rozstawienia, oraz nieba gwiaździstego do woli.

Nasza panoramiczna scena otwierała się na wszystkie strony świata, łącznie z zenitem

Skromny plakat, znakomite wydarzenie

Już pierwszej nocy zarejestrowałem nietypowy, bo złożony z dwóch części, ślad meteoru

Uczestnicy z zapałem obserwowali słoneczko na kilka sposobów, oto wynik złożenia siedmiu klatek, wykonanych przy użyciu teleskopu Newtona z szarym filtrem foliowym

Kolejnej nocy w podobnym czasie zarejestrowały się dwa równoległe ślady

Wędrując nocą Ścieżką Planet, trafiłem wprost na Ścieżkę Gwiazd

Dobry to był czas, kolejny taki w Izerach i na pewno nie ostatni – trzeba będzie jakoś pogodzić wschód z zachodem Polski.

Dodaj komentarz