Ano wystarczy do jego wód wrzucać odpady poprzemysłowe. Tak stało się w miejscowości Krasnoperekopsk na Krymie, gdzie lata temu zbudowano zakłady chemiczne produkujące brom. Pierwiastek ten używany był szeroko na przykład w technice fotograficznej, opartej na bromkach srebra. Ale w niewielkim już stężeniu stanowi trującą ciecz, zaś przy jego wytwarzaniu powstają toksyczne półpłynne odpady. One to właśnie były zrzucane przez całe lata, najpierw do jeziora Starego (to czerwonobrązowe po lewej), następnie do Krasnego (to o barwie zielononiebieskiej). Odkładały się z nich gipsy i węglany, w rezultacie oba jeziora, już z natury zasolone, stały się hiperhalinowe, czyli stężenie różnych soli przekroczyło 5%. W takiej wodzie żyją wyłącznie halinofile, czyli organizmy słonolubne. Za niespotykane gdzie indziej kolory, zmieniające się od żółci przez czerwień do błękitu odpowiadają algi i inne mikroorganizmy, bardzo licznie tu obecne.