Kometa C/2011 L4 PanSTARRS złapana!

Dzisiejszego wieczoru korzystając ze znakomitej pogody postanowiłem zapolować na kometę. Znalazłem dość dobre miejsce na obserwacje z odsłoniętym zachodnim horyzontem 10 min drogi od domu. Wziąłem mobilny zestaw: lornetkę Nikon 12×50 i aparat Nikon D80 na statywie. Na miejsce przybyłem o 18.30, gdy kometa znajdowała się zaledwie 11st nad horyzontem. Zacząłem jej prędko szukać, ale nie szło mi to zbytnio. Dopiero po pół godziny zlokalizowałem ją lornetką. Wyglądała wspaniale! Zobaczyłem pierwszą w życiu kometę! Doskonale widoczna była głowa z wyraźnym warkoczem. Po pewnym czasie wydawało mi się, że widziałem ją również gołym okiem, ale nie jestem pewien. Szybko zabrałem się za fotografowanie. Czas uciekał, bo z każdą minutą kometa była coraz niżej.

 

 

 

 

 

 

Wysokość komety 7st 48′, godzina 18.50, pojedyncza klatka, obiektyw Nikkor 18-70 ED, ogniskowa 62 mm, czas 6 sek, ISO 250.

 

 

 

 

 

 

Wysokość komety 5st 12′ – 4st 36′, godzina 19.07 – 19.11, złożenie 62 ekspozycji, obiektyw Sigma 70-300, ogniskowa 300 mm, czas 2,5 sek, ISO 1250.

Kometa niestety szybko ginęła w łunie odległych świateł ulicznych i chmurach blisko horyzontu. Ostatnie zdjęcie, na którym zidentyfikowałem obecność komety pochodzi z 19.19, gdy znajdowała się ona 3st 22′ nad horyzontem. Kometa ta cały czas oddala się zarówno kątowo, jak i fizycznie od Słońca, przez co jest widoczna na coraz to ciemniejszym niebie, ale jej jasność dość szybko spada w kolejnych dniach. Zachęcam wszystkich do obserwacji tego pięknego obiektu w najbliższym czasie, gdyż nawet w zwykłej lornetce prezentuje się ona przepięknie.

Dodaj komentarz