Już Wenus i Jowisz jasno świeciły, kiedy tuż nad widnokręgiem, miedzy chmurkami udało się uchwycić bladą kropkę Merkurego. W ciemnościach sówki nawoływały się piskliwie, a po chodniku przed budynkiem tuptał dorodny jeż. Czego chcieć więcej?
nauczyciele, uczniowie i sympatycy MOA