Święty Mikołaj i Księżyc

Niniejszy post jest skrótem artykułu autorstwa prof. dra Petera Barthela z Instytutu Astronomicznego im. J. Kapteyna Uniwersytetu Groningen
Link do oryginalnego artykułu: http://arxiv.org/abs/1111.5489

Obrazy Księżyca są często używane nie tylko jako ilustracje w książkach, ale także jako element wzoru papieru pakowego, ulotek, kartek świątecznych… Często spotykany jest Księżyc w pełni, czasami za drzewami lub chmurami. Jednakże graficy nie stronią od przedstawiania Księżyca jedynie częściowo oświetlonego, tj. pod postacia tzw. „rogalika”.

Dla obserwatora na północnej półkuli Księżyc jest oświetlony z prawej strony. Pomiędzy nowiem a pierwszą kwadrą Księżyc zachodzi o północy lub wcześniej, natomiast między trzecią kwadrą a nowiem obserwacje Księżyca są możliwe jedynie późną nocą lub wczesnym rankiem.

Sposoby przedstawiania Księżyca bywają niepoprawne. Zdarzają się pocztówki ukazujące artystyczne wizje pokazujące Księżyc w pełni tuż obok Słońca. Niektóre sceny filmowe pozwalają na wschód Księżyca w pełni o północy… Ale także rogalik Księżyca bywa przestawiany nieprawidłowo, tj. ubywający Księżyc umieszczany jest w wieczornej scenerii. W 2010 roku świąteczne kartki Unicefu ukazywały dzieci ubierające choinkę w ogródku. Kierując się fazą Księżyca można było wywnioskować, że scena ta ma miejsce o 4-5 rano, co choć nie jest niemożliwe, to raczej mało prawdopodobne. Tego typu przykładów możnaby znaleźć więcej. Być może artysta chciał przedstawić sceny rodem z Australii (występują tam odwrócone fazy księżyca), ale obecność śniegu raczej taką możliwość wyklucza. W Holandii dość często się zdarza, że Święty Mikołaj dostarcza prezenty przy wątłym świetle ubywającego Księżyca.

Na podstawie przeprowadzonych analiz książek dla dzieci, papieru pakowego, świątecznych kartek dostępnych na holenderskim i amerykańskim rynku, a związanych z tematyką mikołajowo-świąteczną rysuje się smutny obraz ignorancji projektantów i grafików. Kierują się oni często swoim „widzimisię” czy też gustem/kompozycją ilustracji. 40% procent holenderskich książek ukazuje Księżyc ubywający (tyleż samo dla Księżyca przybywającego), również po równo rozkładają się proporcje w amerykańskich książkach. Aż 65% różnych papierów pakownych ma wymalowany Księżyc po III kwadrze (tylko 10% dla pełni).

Ktoś może zapytać: i co z tego? Takie błędy są niewinne i porównywalne do tego, jak czasem rysowane są tęcze, tj. z czerwonym kolorem wewnątrz łuku. Oglądanie pięknych zjawisk przyrody, takich właśnie jak rogalik Księżyca czy tęcze, stanie się jeszcze ciekawsze, gdy będzie stało za nim zrozumienie tych zjawisk. Ponadto zrozumienie prowadzi do wiedzy, która pozostaje na zawsze.

 

Artykuł prof. Barthela wywołał sporą dyskusję w mediach holenderskich i nie tylko (link do artykułu na stronie The Guardian: www.guardian.co.uk/science/blog/2011/nov/25/moons-astronomer-christmas-cards?INTCMP=SRCH), a prof. Barthel został zaproszony do dyskusji w jednej z holenderskich stacji telewizyjnych.

Dodaj komentarz