Z motyką na Słońce, czyli ciąg dalszy

W kalendarzu, przynajmniej od jakiegoś czasu, panuje wiosna. Dni coraz dłuższe i chyba cieplejsze, co raczej nie sprzyja zjawiskom z „grupy halo”. Na pożegnanie sezonu – małe halo jeszcze raz i, dla towarzystwa, kilka słońc pobocznych. Fotografie małego halo – 30.03.2010, a słońca pobocznego – odpowiednio: 21.11.2009, 24.11.2009 i 26.02.2010.

Słońca poboczne, zwane też pozornymi lub parheliami, to stosunkowo jasne plamy/słupki, często okraszone barwami tęczy, leżące po obu stronach Słońca w odległości kątowej 22 st. Powstają w miejscach, gdzie małe halo przecina się z poziomym kręgiem przysłonecznym, a zaobserwować je można przy niskim położeniu naszej gwiazdy dziennej.

na przystanku tramwajowym, kwadrans po dziesiątej rano

to samo jakieś 3 godziny później

słońce poboczne lewe, po drodze na pustynię

słońce poboczne prawe, nota bene też z prawej strony wieży kościelnej

z okna autokaru, na trasie Berlin-Cottbus, w marcu 2002

początek zjawiska - parhelium prawe na lewo od komina

"szczegół architektoniczny"

tuż przed zakończeniem spektaklu

Dodaj komentarz