Przy niezbyt niskiej temperaturze, w blasku pojawiającego się słoneczka pożytkowaliśmy nasz czas głównie na wolnym powietrzu. Sporo wysiłku pochłonęło usuwanie śniegu z platformy obserwacyjnej, no i ze ścieżki doń prowadzącej. Kiedy już uporaliśmy się z tym zadaniem, cała grupa wyruszyła na pieszą wycieczkę przez Procisne i widły Wołosatego i Sanu do stokówki biegnącej wokół Czereszni. Po południu odbyła się seria wykładów i zajęć praktycznych, najpierw nasz gość, Robert Bury z Parku Gwiezdnego Nieba „Bieszczady”, następnie kilkoro uczniów przedstawiło fragmenty swoich konkursowych prezentacji, wreszcie Janusz z Robertem objaśnili działanie teleskopu Virtuoso, który stanowi nagrodę w konkursie na maskotkę MOA. Czwórka uczestników obozu znalazła jeszcze czas, aby pobiegać na nartach po nieodległej „oślej łączce”, zaś przez chwilę na niebie towarzyszyła im potrójna koniunkcja Księżyca, Wenus i Marsa, jaką sfotografował Janusz walcząc z rosnącym zachmurzeniem.