Czemu ten Twój kurczak jest taki zielony? Bo to jest szczypiorek, proszę pana. Taka wymiana zdań miała miejsce w trakcie kolacji, kiedy to uczestnicy Zimowego Obozu Obserwacyjnego „Bieszczady 2017” dojadali zapasy z domu wzięte. Zanim jednak to nastąpiło, ulegliśmy pokusie nadłożenia drogi, aby w Rudawce Rymanowskiej obejrzeć słynne już lodospady. Półgodzinna wędrówka po grubym lodzie, w jaki zamieniła zima wody Wisłoka, doprowadziła nas do fantastycznie ukształtowanej formacji, która jednak zniknie zapewne wskutek najbliższego ocieplenia.

Wspinacze ćwiczą tam w warunkach zbliżonych do tych panujących na lodowcu, oczywiście w znacznie mniejszej skali.

Aprowizacja jest matką sukcesu (podobno to zdanie samego Napoleona), zatem zapełniliśmy lodówkę po brzegi.

Po kolacji przyszła pora na pokazy teleskopowe planety Wenus, a następnie uczniowie poznawali szczegóły budowy i działania sprzętu obserwacyjnego.

Każdy miał szansę poznać na przykład działanie systemu GoTo w nowoczesnym teleskopie z prowadzeniem.